poniedziałek, 23 lipca 2012

Odpust

Wczoraj pojechałam z rodzicami na odpust do Koziegłów :) przed pysznym obiadem mojej babci wybrałam się na rynek i dopiero impreza się ,,rozkręcała" .Po obiadku znów wybrałam się z Wiolą na odpust. I tu już porobiłam konkretne zakupy :) Wcześniej zakupiłam zegarek po korzystnej cenie,który uwiecznię. Kupiłam także balon z helem przy którym było dużo dobrej zabawy :) szkoda,że na tak krótko ... (chodzi oczywiście o hel
teraz inne pamiątki z odpustu 







     a to już po powrocie do domu









foto : Małgorzata W. <3
Znowu się wkręciło ..
http://www.youtube.com/watch?v=XkB6Wy8TVrQ

wtorek, 17 lipca 2012

Tęcza

Dziś mogłam pospać DŁUŻEJ i to o wiele bo w tym tygodniu moja mama rano wychodzi z psem,ale niestety dziś było to nie możliwe wstałam po 7 bo byłam umówiona na tą wizytę u chirurga w ... Klimontowie. Oczywiście dojazd tam jest ,,nieziemski". Wstałam patrze  w stronę okna i później na moje łóżko i mówię : NIE,muszę jechać,NIE tym razem. Jakoś wstałam i wyszykowałam się,wyszłam z domu o 8.40 gdzieś. Towarzyszyła mi Małgorzata,która bardzo się poświęciła za co jej mega dziękuję (nie każdemu by się chciało). Pojechałyśmy 18stką i wysiadłyśmy na przystanku (koło cmentarza). Patrzymy na rozkład ( kierunek Klimontów) a tam busy 690 i 6...hm.(coś tam-nie pamiętam). Było zimno i ciągle padało,ale dopisywał nam i tak dość dobry humor :) również wcześniej przejeżdżał autobus 260 (ale myślę,aa poczekamy na 690 bo nie byłam pewna czy do niego wsiąść). W końcu nadjechał 690 i ... troszkę nas wywiózł było już po 11 a lekarz był dziś do 12 i już taka typowo zrezygnowana mówię : ,,Wracamy do domu". Bo i tak byśmy już nie zdążyły. Na szczęście tylko 10 min czekałyśmy na 18stkę.. I tyle załatwiłam.
Gdy wychodziłam z domu przypomniały mi się słowa mojej cioci : ,,Zawsze lepiej ubrać się cieplej" i za te słowa jej dziękuję ! ;D bo dziś oprócz chirurga potrzebowałabym jeszcze mojej kochanej lekarki p.Pałasz :)
A pro po pogody dziś była pogoda w stylu kwiecień plecień-troszkę zimy troszkę lata. W pewnym momencie był i deszczyk i słońce z czego powstała przepiękna .... TĘCZA :)


 Jakie cudeńka tworzą się wokół nas :) 

Mam nadzieję,że będzie już dobrze bo chce żeby zostało tak jak jest <3
http://www.youtube.com/watch?v=s6TtwR2Dbjg

Zamknijcie oczy,usta,otwórzcie zmysły słuchu od 0:22 .. :)

poniedziałek, 9 lipca 2012

Weterynarz

Dziś nadszedł dzień na wizytę u weterynarza,gdyż Bruder miał szczepienia przeciwko wściekliźnie :) I tak spacerkiem poszłam z dziewczynami (moimi kochanymi jakże),które mi dzielnie towarzyszyły :) Gosia przy okazji wzięła również królika. Troszkę trudem było wniesienie Brudera do weterynarza(bo jakoś nie za specjalnie lubi do niego chodzić),ale nie było źle :) Po zastrzyku nadszedł czas na powrót do domu,nie mogło się obejść bez spotkania kilku osób :) I ponieważ chciałam w miarę porządnie uwiecznić tego posta to zapraszam do oglądania kolejnych fotografii :D 


















fotograf: Małgorzata W&Roksana B. 
także :         grazie mille&danke schön

Burza

Wczoraj byłam w Koziegłowach u chrzestnej a za razem babci na obiadku :) i po powrocie w słoneczną póki co...pogodę wybrałam się z Gosią do kościoła na 18. Wszystko pięknie,ładnie gdyby nie fakt,że w połowie mszy zaczęło grzmieć. I tak pomyślałam ,,może do końca przejdzie" ...Msza się skończyła a na dworze działo się coraz gorzej,pompa na maxa i burza. W końcu po jakiś 40 minutach,światło w kościele zgasło i był bardzo ,,romantyczny" klimacik. W końcu po godzinie,gdy już troszkę przestało nadszedł czas powrotu :) i wracałam ścieżką na przeciwko przedszkola,przystanku(HOTELE)a tam po prostu pogoria ... tylko jeden pas był ,,nie zalany". Pierwszy raz coś takiego widziałam na żywo. Chwilkę z Gosią stanęłam i myślałam,że najgorsze za nami a tu w pewnej chwili znów ,,KAPUŚNIACZEK". Jak wróciłam to w butach miałam Bajkał ... A na moim osiedlu powstała pogoria V :D Niestety to jeszcze nie koniec takiej pogody...

Spisak : http://www.facebook.com/karolina.janczyk#!/photo.php?fbid=265343116903332&set=a.265343090236668.49098.100002829369737&type=1&theater

Wybaczcie,ale ten post wyjątkowo bez mich fotek :)

czwartek, 5 lipca 2012

Zakończenie roku szkolengo

Obiecałam i jest :) Post w temacie zakończenia roku szkolnego i rozpoczęcia ... WAKACJI! Jeśli chodzi o zakończenie roku to klasa Ia LO była w tym roku 2 tygodnie przed poinformowana,że cokolwiek ma zrobić,ale spokojnie pełen luz i spontan ; )Prowadzącymi byli Julia i Olaf..Za muzyczną część artystyczną byłam odpowiedzialna ja i Nicol :) wybrałam dwie piosenki : Sami-"Lato" i na sam koniec Video-"Idę na plażę" a Nicola Pod Budą-"Na końcu mapy",która ostatecznie nie została wykonana. Zamiast tego pani Zaporowska zatwierdziła : "Jedzie pociąg z daleka" i tak się stało :) oprócz tego Marcela zagrała na skrzypcach a Daria z klasy Ib na flecie poprzecznym "Falling Slowly" :) reszta klasy była tzw. chórkiem :) Myślę,że całkiem dobrze i przyzwoicie nam to wyszło :) Mam mało zdjęć z akademii bo wolałam żeby mój fotograf/kamerzysta-Paulina,której serdecznie dziękuję robiła filmy,gdy śpiewam :) i tak ich nie umieszczę! :p Bardzo wielkie podziękowania za podkłady dla pana Tomka,który zawsze ratuję mi skórę nawet dzień przed :) Raczę zakończyć ten post pisząc DO WRZEŚNIA KOCHANA KLASO..Ale niby po co ? 



 Jeśli ktoś ma troszku więcej zdjęć to piszcie :D 

poniedziałek, 2 lipca 2012

Ruiny

Tak następna sesja tym razem w riunach :) Myślę,że wyszło dobrze.Następny post będzie ze zdjęciami z zakończnia roku szkolengo :) ale jak na razie czekam na fotki więc wybaczcie :) Jutro wybieram się do lekarza(boję się!) bo wiem,że ta wizyta nie będzie miła... 
























                                                 Autor powyższych zdjęć : Roksana B. :D
                                                  Autor poniższych zdjęć Sandra J.