Dziś spaliśmy godzinę dłużej. Rano już o 7 : "Sandra, spadł śnieg..." Ja oczywiście ucieszona jak nie wiem co... Bez problemu wstałam i o 7.23 poszłam z psem na polanę, gdy inni smacznie spali ;-D przy okazji nie mogłam sobie odmówić zdjęć podkreślam robione telefonem, więc nie oczekujcie super jakości ;-P Na 15 idę na próbę scholi, następnie msza i dziś zaplanowałam, że obejrzę film "Nad życie". Dłuuugo na niego czekałam, ale dzięki staraniom mojego wujka jest. Dziękuję <3 W tej zimowej aurze zostawiam Was z moimi zdjęciami
shoes- deichmann <3
szaleństwo na śniegu ;-)
Już po spacerze, uwielbiam patrzeć na śnieg przez okno
http://www.youtube.com/watch?v=kOGBIbqXwYE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz