sobota, 19 lipca 2014

Łeba 2014

Łeba 2014 raz jeszcze 
7 dni
2 dni opalania i całkowity relaks nad morzem..
zachód i wschód słońca
krótkie, ale ciepłe wieczory i długie dnie
imprezy, alkohol (ale wszystko z głową)
ESKA TV - wszystkie nutki na pamięć
ludzie z pozytywną energią
"Łebska chata" po kuchennych rewolucjach dosłownie minutę od miejsca zamieszkania.. Szarlotka - pyszna, przecynamonowa (tak jak lubię najbardziej)
następny raz - może krem z pomidorków? (nie polecam).. jak szybko ją zjadłam tak szybko... :-)
akurat jak weszłam do restauracji puścili całą płytę Sandry z lat 80tych ( moja mama uwielbia i w sumie zaraziła mnie nią troszkę, a może nawet bardziej) <3
Ludzie śpiewali, grali.. Pamiętam chłopca co śpiewał i grał nad plażą późnym wieczorem ( uroczy, sympatyczny i zdolny)
co jeszcze?
następnego dnia na mieście szedł chłopak z gitarą i "Zagraj mi coś chłopcze" i chłopaczek się obrócił i zagrał "Shape of my heart" ..dośpiewał, poszedł dalej.
gofry z bitą śmietaną i jagodami - najlepsze jakie jadłam w życiu (nie jakieś odgrzewane kotlety) i śmietana nie "z kartonu" xD haha
dużo clubów
dużo imprez
troszkę deszczu
co wieczór standardowo barszczyk z knora
grill - dobra kiełbaska nie jest zła i to w takim towarzystwie <3
kucharz najlepszy <3
głupawki|muzyka| ale ja bez alko.. mimo, że Paulina dolewała (myśli, że nie wyczułam w soczku) :-D
 dzień wcześniej 3 piwka, zbyt szybko na plaży, na głodnego nic dobrego.. i fleee
ale miło było :-)
morze nocą o 1, ciemno, tylko szum morza i ja.. + "Może się Pani do nas dosiądzie?" "Nie, dziękuję" i uśmieszek
ostatni dzień i w myślach "już jutro powrót"
rano pakowanie, plaża, pożegnanie z morzem..
mega ciepło, skwar..
aż..
nie chciało się wracać
ale trzeba
bo ŻYCIE
to co dobre, szybko mija
ale zawsze może być dalej dobrze
ale nie tu
tu już zakończyłam trasę
ostatnie spojrzenie na morze
 ostatnie moczenie stópek w morzu ( a miałam ochotę wskoczyć ostatni raz do morza i nie wychodzić)
spojrzenie na tych ludzi
i w drogę
teraz tak na poprawkę humoru przypomniał mi się DJ ADAMUS hahaha xD
na którego czekaliśmy, a ochroniarz z taką miną jakby miał powiedzieć "a kto to jest DJ ADAMUS?" :-D
chyba pochłonęły go pisaki
dobra
w serduchu 30.06.2014 - 7.07.2014 <3
PS. Tęsknie za waszymi porannymi pycholami :-*
Pobyt tam, dużo mi dał <3 



                                  TERAZ FOTOGRAFIE 






NUTKI 
-> https://www.youtube.com/watch?v=TWwIztjs29Y
-> https://www.youtube.com/watch?v=umAL-6-j1Ew
->  https://www.youtube.com/watch?v=oC-GflRB0y4
->https://www.youtube.com/watch?v=KD5fLb-WgBU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz